Ten szwedzki dom jest urządzony w bardzo prostym stylu. Nie ma w nim zbędnych mebli, a ściany są nie pozawieszane. Są białe i takie propre czyli czyste. W ten sposób architektura mieszkania o pochyłych ścianach z belkami została wyeksponowana najlepiej jak tylko było to możliwe. Widać surowce jakich użyto przy budowie a ich jakość najładniej poniekąd “mebluje” takie wnętrza. Aby wejść do wnętrza domu mającego około 200 lat, należy pochylić głowę, żeby po prostu nie uderzyć się o niską ościeżnicę. Pozornie mały dom w rzeczywistości ma 290 metrów kwadratowych powierzchni. I jak mówi jego właścicielka “Ludzie zawsze są zaskoczeni, kiedy przychodzą do domu. Chcieliśmy duże powierzchnie i nieco kanciasty styl wnętrza domu. Z zewnątrz tego nie widać “. I kilka szczegółów dotyczących wystroju wnętrza. Otóż ten piękny dywan zakupiono w 1970 w Beni Ourain i jak widzicie w salonie prezentuje się doskonale. Dwie zabytkowe sofy świetnie konweniują z diamentowym żyrandolem który zaprojektował Harry Bertoia. Lampa ścienna jest od Flos, a mniejsza, na komodzie została kupiona na Rue Verte w Kopenhadze. Tak oto powstał minimalistyczny wystrój z elegancją od podłóg aż po sufity z dominacja szwedzkiego funkcjonalizmu 🙂
zdjęcia: Residence
