Zrób sobie prezent, który może być dosłownie w zasięgu ręki. Wymaga tak mało wysiłku, a może okazać się bezcenny. Jak to zrobić? Podam na swoim przykładzie. Znalazłam kilka zdjęć i ich widok sprawił, że “przeniosłam” się do naszego kochanego Nexo na Bornholmie… Oczyma wyobraźni rzecz jasna 🙂 Ale jak miło w duszy się mi zrobiło. Tuż obok domku na plaży skąd słychać szum fal ścierających się z kamienistym wybrzeżem od tysięcy lat, biegnie wąska śnieżka jaką można swobodnie przejść w obie strony. Otoczona jest rosłym żywopłotem skutecznie chroniącym przez silnym wiatrem. Ten ostatni nie jest tam rzadkością. Otwieram drzwi sypialni i widzę morze aż po horyzont. Leniwie przepływające jachty czy ledwo widoczne statki… Ech już tam prawie jestem. Zostawiam zdjęcia w których jest duch i klimat bardzo podobny do tego z bornholmskiego domku. Wyobraźcie sobie pobyt w takim lub Waszym wyszukanym miejscu cały tydzień, ech… W realnym życiu pracuję choć we włosach mam jeszcze zapach wiatru z wczorajszego spaceru nam morzem. W Polsce jest jeszcze też pięknie : )))
zdjęcia. Entraiment