Pogoda raczej nie rozpieszcza i nie zachęca do aktywności na powietrzu 😉 Więc serfując po sieci, przy kawie wyłowiłam taką oto kolejną perełkę. Pięknydom w prostocie bieli łączonej z czernią w splocieciepłych naturalnychkolorów. Dom jawi się klarowny, z dużą “domieszką” osobowości i stylu. Bez zbędnych słów zapraszam do wnętrza skandynawskiego domu. Z czasem, czy może modą i trendami czy zwyczajną tęsknotą do przeszłości, patrzę na wnętrza w których są drewno, len, lustra, obrazy czy ocynkowane dodatki. Pewne dodatki tego typu możecie znaleźć na półkach w Scandiconcept ! Kosze, pojemniki czy szafki z cynku. Mam też pewną trudność w jasnym określeniu stylu. Czy to już vintage, a może jeszcze skandynawski albo i też dość surowy bo rustykalny… Czasem jest to bez znaczenia. Innym razem przekonują mnie jedynie fakty związane z przenikaniem się stylu na siebie i powstająca w ten sposób śliczna przestrzeń w domu. Kocham to. Drewno dodaje ciepła i nie jest ważne czy jest pomalowane czy też i nie jest. Jest doskonałym kontrastem do miękkich tkanin o jakich wspomniałam. A wszystko to daje estetyczny wygląd, świeżość i wygodę połączoną z komfortem.