Czas płynie swoim tempem tylko My przy obowiązkach chciałybyśmy może coś z tym jego rytmem zrobić. Nie da się… I bardzo dobrze. Miło jest gdy życie wymaga od Nas podporządkowanie się jego regułom a nie odwrotnie. Z drugiej strony już chciałyśmy sobie trochę “odpuścić” w propozycjach dla Was na święta. Ale… tylko 4 dni łącznie z dziś w bożonarodzeniowej gorączce działań wszelkich. Też to odczuwacie? Zatem do dzieła. Poniższe zdjęcia przedstawiają jak chciałybyśmy, żeby wyglądało nasze Boże Narodzenie. Dużo białego, elementy naturalne i szczegóły z papieru jakie pokazałyśmy wcześniej. I oczywiście małe drzewa. W snach będziemy miały trochę czasu żeby bliżej przyjrzeć się tym pomysłom czego i Wam życzymy:) I jeszcze słówko : w tej klasycznej prostocie podszytej lnem, drewnem, gałązkami, papierem i wełnianymi gałgankami jest wiele eleackiego wdzięku! Produkty dostępne są na naszym regałach sklepowych. Gałązki i szyszki są naprawdę w zasięgu reki. Podczas spaceru warto się po nie tylko schylić. Natura jest szalenie łaskawa i szczodra, nawet o tej porze roku. Resztę można już sobie dobrać według upodobań. My tak właśnie robimy. Uściski 🙂
photo via scandinavianhomeblog