Kochani, choć szaro i już buro na zewnątrz i wieje kolejny dzień nieznośnie, nie w mam kompletnie chęci poddawać się pogodzie z danej mi z natury. Godzić się godzę bowiem cóż ja biedulka hehehehe, mogę zmienić w tym aspekcie. Niemniej mogę zapewne zainspirować Was do wejścia i być może zauroczenia klimatem boho w skandynawskich wnętrzach. Cóż My dzisiaj mamy ? Niewątpliwie, osobliwe wnętrza. Począwszy od detalu w postaci stelażu w sypialni. Stelażu sute, bez tkaniny zwanej powszechnie, baldachimem. Natomiast w miejsce tego mamy wgląd na łoże, zmyślnie zaaranżowane i w dość wysublimowany sposób “opatulone” w poduchy, pledy i poduszki. Kapitanę to. Mnie zachwyciły ramy luster, lampy zarówno te wiszące, sufitowe jak i stojąca, z mosiądzu. Oczywiście dywany ( dość szarości na zewnątrz ) i zieleń roślin, która daje poczucie letniego ciepła jesienią. Kosze, tace, wiklina czy wełna to materiały dzięki którym dom jest eco i boho !  Ja jestem pod wrażenie i ciekawi mnie co Wy o tym, domu sądzicie ? 🙂 Miłego ! Lil

Boho w Skandynawii

Boho w Skandynawii

Boho w Skandynawii

Boho w Skandynawii

Boho w Skandynawii

Boho w Skandynawii

       
                                                                                                                  zdjęcia: myscandinavianhome

©